Polska nie produkuje energii elektrycznej z rosyjskiego węgla
Kluczowe liczby z analizy
proc.
wynosi udział rosyjskiego węgla w polskiej konsumpcji surowca, który w większości (ok. 80 proc.) jest wykorzystywany w gospodarstwach domowych
proc.
zmalała konsumpcja węgla w Polsce w latach 1990-2020
mln ton
wyniosły zapasy węgla w Polsce na koniec 2021 r. – więcej niż w analogicznym okresie 2018-2019
Import węgla do Polski
Rosyjski węgiel stanowił w 2020 r. ok. 72 proc. importowanego surowca w Polsce, z czego blisko 100 proc. stanowił węgiel kamienny. Odpowiadał on za blisko 15 proc. krajowej konsumpcji i w większości był kierowany do gospodarstw domowych, na co wskazują dane ARP. Pozostałe kierunki importu z udziałem powyżej 1 proc., wg danych Eurostatu, to: Australia (8 proc.), Kolumbia (7 proc.), Stany Zjednoczone (2 proc.), Mozambik (2 proc.) i Czechy (2 proc.).
Rosyjski węgiel dla gospodarstw domowych
Węgiel importowany do Polski z Rosji trafia prawie całkowicie do gospodarstw domowych. Według danych ARP, ponad 80 proc. węgla kamiennego trafia na opał do odbiorców prywatnych (po odjęciu koksowni, dla których przyjmujemy import jedynie węgla koksowego). Energetyka zawodowa nie jest uzależniona od surowca z Rosji (udział sektora w zakupie surowca jest znikomy – w styczniu-wrześniu 2021 r. wynosił ok. 0 proc.)
Malejące zapotrzebowanie na węgiel
Polska gospodarka stopniowo się dekarbonizuje. Konsumpcja węgla zmalała w latach 1990-2020 o ponad 40 proc. Do przemysłu kierowane jest tylko ok. 5 proc. importowanego surowca (dane ARP). Ewentualne zapotrzebowanie gospodarstw domowych można uzupełnić stabilnymi dostawami węgla z Czech, Australii i Mozambiku oraz zwiększeniem importu węgla energetycznego z kierunku amerykańskiego: USA, Kolumbii (dane Eurostatu).
Zapasy węgla
Zapasy węgla w Polsce na koniec 2021 r. wyniosły 2,2 mln ton – więcej niż w analogicznym okresie 2018-2019. Ewentualne uzupełnienie surowca poza okresem grzewczym stanowi ok. 10 proc. konsumpcji węgla kamiennego w całym roku.
Import węgla w UE
Choć Polska nie jest importerem netto węgla, to nadal w 2020 r. ma 6-proc. udział w imporcie węgla kamiennego do UE. W przypadku Unii Europejskiej import węgla kamiennego wyniósł 87 mln ton, z czego prawie 50 proc. pochodziło z Rosji, 15 proc. ze Stanów Zjednoczonych, 14 proc. z Australii, 5 proc. z Kolumbii. Z 43 mln ton węgla kamiennego, który trafia na unijny rynek, 33 proc. importują Niemcy, 22 proc. Polska, Najwięcej rosyjskiego węgla w UE importują Niemcy, Włochy 8 proc. i Holandia 8 proc. (dane Eurostatu).
Źródła:
Tekst powstał we współpracy z Magdaleną Maj i znalazł się w Tygodniku Gospodarczym PIE 10/2022 z 10.03.2022 r.
Może Cię zainteresować
Odkryj więcej ciekawych treści i analiz